Grupa III - Wierszyki

 „Awantura w ogródku”

Dziarska rukola już od rana
krzyczy potwornie zdenerwowana:
– Cóż to za irytujące porządki,
by rdest zakradał się na grządki?
Zawtórowały jej kalarepy, por,
kalafiory, szczypiorek, rzepy,
czarne porzeczki wraz z agrestem:
– Racja, rukolo! Racja! Precz z rdestem!
Wtrącił się burak: A słyszeliście,
że mszyce zżarły mi cztery liście?
Równie bezczelne jak małe mszyce
są te żarłoczne gąsienice!
Te wredne, wstrętne potwory, które
w trenczu brukselki wygryzły dziurę!
A na kartoflu przebrzydła stonka
podgryza listek od ogonka!
Z nerwów wprost krtań mi już zatyka.
Idę na skargę do ogrodnika!

„Dzieciom” (sł. A. Słonimski)

Kiedy będę już duży,
chcę się ludziom przysłużyć,
chcę być dobry i miły,
by mnie dzieci lubiły.
Dużo czytać i umieć,
żeby wszystko rozumieć.
Więcej siły mieć, abym mógł w potrzebie ratować
i z pomocą przyjść słabym.
Chcę być dobrym Polakiem,
cały tydzień pracować,
a w niedzielę być ptakiem.

Close Menu
×

Koszyk

Skip to content